CZUJNY SĄSIAD

Jeden z mieszkańców Burdąga wykazał się godną pochwały czujnością. Jego uwagę zwrócił podejrzanie zachowujący się mężczyzna, który z sąsiedniego domu letniskowego wywoził sankami różne rzeczy. Mieszkaniec powiadomił o tym fakcie policję. Ślady na śniegu doprowadziły funkcjonariuszy do podejrzanego. Pięćdziesięciokilkulatek, mieszkaniec Burdąga, najpierw włamał się do domku przez okno kuchenne, a następnie ukradł kuchenkę gazową, krajalnicę, mikser oraz podobne przedmioty. Za swój czyn odpowie przed sądem.

JEST ZIMNO, UWAŻAJMY NA SADZE

W ciągu minionego tygodnia strażacy dwukrotnie interweniowali przy pożarach sadz. Pierwszy raz miało to miejsce w czwartek 26 stycznia na ul. Niepodległości w Szczytnie, drugi – w sobotę 28 stycznia na ul. Władysława IV. Przyczyną obu zdarzeń było nagromadzenie się sadzy w przewodach kominowych. Na szczęście nie spowodowało to poważniejszych strat. Strażacy przypominają, by zwłaszcza teraz, w okresie silnych mrozów, zwracać szczególną uwagę na stan urządzeń grzewczych i kominów, które powinny być w sezonie zimowym regularnie czyszczone.

ZWINĄŁ ROWER SĄSIADOWI

W nocy z 24 na 25 stycznia podczas patrolowania Szczytna na ul. Kościuszki policjanci zauważyli mężczyznę prowadzącego rower. Jego zachowanie wzbudziło ich podejrzenia. Na widok stróżów prawa osobnik schował się w klatce schodowej swojego domu. Jak się okazało, rower górski wartości 500 złotych nie był własnością 36-latka. Mężczyzna zabrał go z sąsiedniej posesji. Teraz odpowie przed sądem za kradzież. Wcześniej był już karany za podobne czyny.

Oprac. (ew)