W Jedwabnie na ul. 1 Maja ma powstać kolejny

w powiecie Środowiskowy Dom Samopomocy. Jego prowadzeniem zajmie się Stowarzyszenie Helper

z Olsztyna. Docelowo miejsce znajdzie w nim 30 – 35 niepełnosprawnych, głównie z terenu gminy. - Obecnie mamy już 24 chętnych – informuje prezes stowarzyszenia Katarzyna Sztylc.

Dom po szkole

GMINA NIC NIE WYDA

Środowiskowy Dom Samopomocy w Jedwabnie byłby kolejną taką placówką w powiecie. Dziś funkcjonują one w Szczytnie, Sąpłatach, Piasutnie i Orzeszkach. Jego siedzibą ma być budynek po dawnej szkole, gdzie mieściły się oddziały I – III na ul. 1 Maja. Gmina zamierza go użyczyć na 10 lat Stowarzyszeniu Europejskie Centrum Wspierania Społecznego Helper z Olsztyna, które zajęłoby się prowadzeniem placówki. Środki na jej działalność pochodzić mają z budżetu województwa. - Czekamy na decyzję finansową wojewody. Najprawdopodobniej zapadnie ona wiosną – mówi wójt gminy Jedwabno Krzysztof Otulakowski. W tym roku na funkcjonowanie placówki ma być przeznaczone około 800 tys. złotych w formie dotacji celowej. Całość, za pośrednictwem samorządu, trafiłaby do stowarzyszenia prowadzącego dom. - My nie ponosilibyśmy żadnych kosztów związanych z jego funkcjonowaniem, za to na naszym terenie powstałoby kilka miejsc pracy – mówi wójt. Zanim jednak ŚDS powstanie, trzeba wyremontować będący w nie najlepszym stanie budynek po szkole. - Przez wiele lat w ogóle w niego nie inwestowano. Poza wymianą dachu nie wykonano praktycznie żadnych prac remontowych. Teraz stoi on pusty – informuje Otulakowski, dodając, że zakres robót byłby bardzo szeroki, ale ich koszt pokryłoby stowarzyszenie.

DOM Z CZTEREMA PRACOWNIAMI

Stowarzyszenie Helper, które jest zainteresowane prowadzeniem domu, podobną placówkę uruchomiło już w Marcinkowie. - Uczęszcza do niej około 60 osób, w tym także z Jedwabna. Stąd pomysł, by taki dom utworzyć również w tej miejscowości – mówi prezes stowarzyszenia Helper Katarzyna Sztylc. Do tej pory swoją chęć udziału w prowadzonych w domu zajęciach wyraziło 24 mieszkańców gminy, z czego większość to osoby stosunkowo młode. Docelowo w placówce ma być 30 – 35 miejsc. - Gdyby się okazało, że po pół roku zainteresowanie byłoby duże, moglibyśmy zwiększyć ich liczbę – mówi prezes. ŚDS w Jedwabnie ma być miejscem pobytu dziennego, głównie dla podopiecznych z zaburzeniami psychicznymi i fizycznymi. W planach jest utworzenie czterech pracowni – kulinarnej, plastycznej i rękodzieła, komputerowej oraz ogrodniczej. Ta ostatnia znajdowałaby się na zewnątrz, a podopieczni mogliby tu uprawiać rośliny. Prezes liczy na to, że jeśli prace remontowe pójdą sprawnie, dom mógłby rozpocząć swoją działalność już jesienią tego roku.

CHWALĄ POMYSŁ

Pomysł powołania do życia w Jedwabnie placówki służącej niepełnosprawnym chwali radny Szczepan Worobiej, przewodniczący komisji rewizyjnej i częsty oponent wójta. Podkreśla, że dzięki temu przybyłoby w gminie kilka miejsc pracy, a to bardzo ważne w sytuacji, kiedy panuje wysokie bezrobocie, i to głównie wśród kobiet. - Jestem zwolennikiem powstania tego domu, tym bardziej, że teraz budynek po szkole niszczeje – mówi. W podobnym tonie wypowiada się przewodnicząca Rady Gminy Maria Sienkiewicz. - Bardzo się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się, że taki dom u nas powstanie. Dzięki temu zostanie odnowiony budynek, a przede wszystkim skorzystają ludzie – uważa przewodnicząca.

(ew)