- Diety radnych powinny być o połowę mniejsze. W takich samych proporcjach należy obniżyć pobory wójtowi – postuluje radny Stanisław Czujak.

Obniżmy sobie diety, a wójtowi pobory

Wniosek o „zaciśnięcie pasa” zgłosił radny Stanisław Czujak z Faryn w trakcie ostatniej sesji Rady Gminy Rozogi. Zaproponował, aby zwykły radny otrzymywał dietę o połowę niższą, podobnie, według niego należałoby obniżyć pobory wójtowi. - Zarówno wójt, jak i rada odpowiada za wysokie zadłużenie gminy – uzasadnia swój wniosek radny.

Jego propozycja nie wzbudziła jednak entuzjazmu. Z przedstawioną argumentacją polemizował radny Krzysztof Bałdyga ze Spalin Wielkich (a nie jak omyłkowo podaliśmy w poprzednim numerze Kowalika). – Przecież wszystko co robimy służy społeczeństwu. Pieniędzy nie bierzemy dla siebie, ani my radni, ani wójt – tłumaczył Bałdyga. To nie przekonało jednak Czujaka.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.