Ci, którzy z różnych przyczyn latem zostają w domu, wcale nie muszą się nudzić. Przekonały się o tym dzieci z terenu gminy Wielbark uczestniczące w dwutygodniowych „Wakacjach z GOK-iem”. Organizatorzy zapewnili im wiele niezapomnianych atrakcji.

Wakacje z GOK-iem

Zajęcia dla uczniów z gminnych szkół podstawowych zakończyły się w ubiegły piątek. Przez dwa tygodnie uczestnicy pod okiem instruktorów uczyli się przyrządzać zdrowe potrawy, poznawali tajniki robienia latawców, ale też brali udział w zajęciach sportowych. Dzieci miały także okazję, by podczas rowerowych wycieczek poznać szlaki znajdujące się w pobliżu Wielbarka oraz najciekawsze zakątki gminy. Wielu milusińskich mogło po raz pierwszy w życiu złowić rybę. W ramach „Wakacji z GOK-iem” odbyły się też wycieczki autokarowe do Nidzicy oraz wioski garncarskiej w Kamionce. - Pozwoliły one przybliżyć historię oraz poznać warunki życia mieszkańców Mazur w minionych wiekach – mówi dyrektor GOK-u w Wielbarku Wojciech Bogacki.

Wielką frajdę sprawiła dzieciom także wizyta w parku dzikich zwierząt w Kadzidłowie. Mogły tam obserwować rzadkie ptaki, stada jeleni i saren, a nawet watahę wilków, rysie i żbiki. Największą atrakcją, w dodatku „z dreszczykiem” okazał się rejs statkiem po jeziorze Śniardwy, tym bardziej, że towarzyszyła mu burza z piorunami. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Zajęcia, w których uczestniczyło 28 dzieci odbyły się dzięki wsparciu wielbarskiego GOPS-u oraz Urzędu Gminy.

(kee)