W miniony poniedziałek 11 lipca minęła kolejna, 73. rocznica ludobójstwa ludności polskiej na Wołyniu. Pomimo upływu tylu lat sprawa ta jest w dalszym ciągu „białą plamą” w pamięci zbiorowej naszego narodu. Wg badań CBOS dwie trzecie Polaków nie wie nic, albo niewiele i myli podstawowe fakty na ten temat. Świadomość tamtych wydarzeń nie wzrosła także po 27 latach jakie minęły od odzyskania przez nasz kraj suwerenności.

Wołyń 1943 - Świadectwo przemilczanej historiiAby oddać hołd wszystkim pomordowanym, zachować pamięć ofiar i popularyzować prawdę o tamtych wydarzeniach, członkowie Prawa i Sprawiedliwości z powiatu szczycieńskiego zorganizowali spotkanie pt. „Wołyń `43 – Świadectwo przemilczanej historii”.

Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Wśród nich byli świadkowie tamtych wydarzeń oraz ich rodziny. Swoje wspomnienia przedstawił mieszkaniec Szczytna Kazimierz Rodziewicz. Wspólnie z innymi cudem uniknął śmierci, a jego losy po wyjeździe z Wołynia związane zostały z naszym miastem. Dlatego jego relacja była tak cenna. Opowiadał o rzeczach strasznych, ale bez znajomości których trudno budować prawdziwe relacje czy pojednanie.

DLACZEGO 11 LIPCA?

Ta data wyznacza apogeum ludobójstwa. Wówczas w 1943 r. w około 100 miejscowościach jednocześnie na Wołyniu odbyły się brutalne napady na Polaków, łapanki na ocalałych. Często były to napady na kościoły. Polacy ginęli w czasie mszy świętych. Według szacunków polskich historyków, ukraińscy nacjonaliści w latach 1943-1945 zamordowali około 100 tysięcy Polaków, a sposoby ich zabijania były tak straszne, że trudno próbować je sobie wyobrazić a tym bardziej opisywać.

Nasza pamięć o tamtych wydarzeniach jest najcenniejszym wyrazem hołdu dla ofiar, a sprawą honoru państwa polskiego powinno być odnalezienie i godne pochowanie wszystkich ofiar.

Po spotkaniu dotyczącym losów „żołnierzy wyklętych” było to kolejne, które poruszało sprawy istotne dla tożsamości narodowej wcześniej niestety przemilczane lub zakłamywane. Spotkania cieszą się coraz większym zainteresowaniem mieszkańców naszego miasta. Organizator zapewnia, że będą one w dalszym ciągu kontynuowane, a wśród porusznych spraw nie zabraknie także tematów odnoszących się do naszej „małej ojczyzny”. Z góry na wszystkie serdecznie zapraszam a informacje o terminach i tematach kolejnych spotkań będą publikowane na łamach lokalnej prasy.

W imieniu organizatora pragnę zaprosić wszystkich świadków tamtych wydarzeń oraz członków ich rodzin na mszę św., która zostanie odprawiona w ich intencji w sobotę 16 lipca br. o godz. 17.00 w kościele Św. Brata Alberta przy ul. Wileńskiej w Szczytnie.

Zbigniew Gontarzewski