Tradycyjnie z końcem roku zaproponowaliśmy znanym w naszym powiecie osobom udział w Ankiecie Noworocznej.

Zadaliśmy im cztery pytania:

1. Co uważają za swój największy sukces w mijającym roku?

2. Co za największą porażkę?

3. Jakie wydarzenie, które miało miejsce w tym roku w Szczytnie bądź jego okolicach, uważają za najważniejsze?

4. Jakie nadzieje łączą z nadejściem Nowego Roku?

PAWEŁ BIELINOWICZ - Burmistrz Miasta

Ankieta Noworoczna

1-4. Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia napełniają nas wiarą, miłością i nadzieją. Dlatego też właśnie od nadziei, zacznę odpowiedź na pytania z "Kurkowej" ankiety. Mijający 2003 rok był czasem budowania podwalin dla nadziei, że uda nam się przystąpić w Nowym Roku do wielu nowych tematów, a szczególnie do wspólnej realizacji przez wszystkie gminy naszego powiatu i nie tylko, spójnego programu gospodarki odpadami i ochrony środowiska. Zaczniemy od modernizacji przepełnionego składowiska w Linowie. Od stycznia wszyscy mieszkańcy miasta, pomyślnie podejmą wyzwanie segregacji domowych śmieci. Rozpoczniemy przygotowania do skutecznego uzdrawiania naszych zamierających jezior domowych. Przystąpimy do modernizacji zużytego technicznie miejskiego systemu ciepłowniczego, poprzez budowę nowej ciepłowni z likwidacją co najmniej dwóch dymiących kotłowni w centrum miasta. Przygotujemy do realizacji stację uzdatniania wody w naszych miejskich wodocišgach. Ponadto razem ze Starostą będziemy przebijać się do Ministerstwa Infrastruktury i do Funduszy UE z projektem przebudowy do standardów dróg krajowych, ulic Chrobrego i Kolejowej, dołączamy do tego również ul. Przemysłową. Kończę już ten katalog nadziei i marzeń tylko z dziedziny ochrony środowiska i drogownictwa, by nie przerodził się w samorządową opowieść wigilijną. Wiemy, że nie ma sukcesu, bez nadziei i marzeń. Myślę, że raz w roku i burmistrz może publicznie podzielić się wspólnotowymi nadziejami i marzeniami. Jest to jednocześnie odpowiedź na pytanie o tegoroczny sukces, którego wyrazem jest tak szeroko zakrojony front działań pod przyszłoroczne zamierzenia inwestycyjne.

Czas na tegoroczne porażki. Ciągle od lat wydajemy z budżetu miasta więcej niż do niego pozyskujemy. Żyjemy na kredyt. Dotyczy to wydatków na oświatę, która jest naszym "chorym człowiekiem" budżetu. Do tej pory nie udało mi się uzyskać zdecydowanej większości w Radzie Miejskiej dla przeprowadzenia reform budżetowych. Na pewno ze starań nie zrezygnuję. Polityczne walki w Radzie o wpływy i przywileje naruszyły wymarzoną, ale i realną zasadę współistnienia przy zachowaniu własnych poglądów. Nowy ustrój samorządowy zachęca i wręcz nakazuje obowiązek współpracy wszystkich ze wszystkimi z burmistrzem na czele.

Te porażki nie były najważniejszymi wydarzeniami mijającego roku. Najważniejszym jest to, że Szczytno staje się OBYWATELSKIE. Powstają nowe stowarzyszenia, około stu społeczników uczestniczy w prawie rocznym projekcie kształceniowym "Partnerstwo i Rozwój". Już działa wolontariat, świetlica dla dzieci z ubogich rodzin prowadzona przez stowarzyszenie "Dar Serca", organizuje się Klub Integracji Społecznej przy współpracy Cechu i Szczycieńskiego Towarzystwa Gospodarczego. Pracuje "Konsorcjum na rzecz Bezpieczeństwa". Aktywne są stowarzyszenia kulturalne i regionalne. To właśnie jest ten słynny Trzeci Sektor - społeczny, który jest równie ważnym jak dwa pozostałe, sektor publiczny i sektor prywatny.

Na zakończenie życzę nam wszystkim i naszym Inwestorom, by w Nowym Roku powstały nowe miejsca pracy, szczególnie w branży meblarskiej i turystycznej. Składam szczególne życzenia nauczycielom i pracownikom oświaty, byśmy razem pokonali trudności finansowe, wspólnie opracowując i realizując program oszczędności w wydatkach budżetowych Nowego Trudnego Roku.

SŁAWOMIR CHMIELIŃSKI - właściciel firmy "Novum"

1. Pogodzenie dużych inwestycji ze względną stabilnością finansową.

2. Zbyt mały wkład w rozwój własnej osobowości - pozytywny rozwój własnej osobowości.

3. Zainteresowanie się obcokrajowców powiatem szczycieńskim w sensie rozwoju turystyki.

4. Z 19%-wym podatkiem od osób fizycznych przez cały rok - wiążę progres własnej firmy.

Ufam też, że więcej się nauczę niż w 2003 roku.

HALINA GADOMSKA - radna Miasta i Gminy Pasym

1. Do swoich sukcesów zaliczam wszystkie sprawy, które pomagałam załatwiać ludziom, nie tylko w naszym powiecie i gminie. Uważam, że jest moim sukcesem załatwienie kilkunastu spraw odszkodowań z Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie". Poza tym wiele spraw administracyjnych, których nie załatwiły Urzędy. Ktoś powie, jakie to są sukcesy? A jednak to są moje sukcesy z tego powodu, że urzędy nie widzą obywateli w świetle przepisów tylko według swojego sposobu załatwiania.

Dawno temu za pracę społeczną otrzymałam Kawalerski Krzyż Zasługi i każdą pomoc dla ludzi w załatwianiu ich spraw zaliczam do swoich sukcesów roku.

Najbardziej osobiście cieszę się z otrzymanego podziękowania na piśmie od Jana Pawła II za złożone życzenia z okazji 25 rocznicy wyboru na Stolicę św. Piotra.

2. Idę przez życie uczciwie i sprawiedliwie. Kocham ludzi, a oni w zamian pomagają mnie iść przez życie bez porażek.

3. Na pewno wydarzeniem na skalę Powiatu było referendum w Pasymiu. Nieważne jaki był wynik. Jeżeli w tak krótkim czasie urzędowania szefa miasta i gminy, doszło do tego, to daje dużo do myślenia - albo wybór był pochopny albo wybrany nie spełnił oczekiwań wyborców.

4. Jakie ja mogę łączyć nadzieje z nadejściem Nowego Roku? Moje życie jest ustabilizowane, a jako radna chcę doczekać lepszego bytu dla swoich wyborców.

WOJCIECH GLINKA - były dyrektor szpitala w Szczytnie

1. Bardzo sobie cenię niezwykle sympatyczną reakcję środowisk medycznych Szpitala w Mrągowie na moje odejście z tego szpitala. W życiu osobistym za bardzo istotną uważam rzecz pozornie oczywistą - zachowanie bliskich i harmonijnych więzi rodzinnych.

2. To oczywiste - niezwykle dla mnie zaskakujące doświadczenie z Waszym szpitalem.

3. Niewątpliwie decyzja władz o likwidacji Wyższej Szkoły Policyjnej w Waszym mieście. Ta decyzja może w istotnym stopniu przyczynić się do dalszej degeneracji Waszego pięknego miasta i powiatu.

4. Mam nadzieję, że zarówno moja rodzina jak i przyjaciele przeżyją nadchodzący rok w szczęściu i zdrowiu.

ANDRZEJ GÓRCZYŃSKI - Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie

1. Zarządzanie instytucją finansową w warunkach wzmożonej konkurencji i potrzebie dostosowywania działań do wymogów Unii Europejskiej wymaga podejmowania coraz to nowych wyzwań.

W Banku Spółdzielczym w Szczytnie na sukces pracujemy wszyscy.

Osiągnięcia mijającego 2003 roku oceniłbym ogólnie pozytywnie, a za sukces uznałbym działania, które przyczyniły się do unowocześnienia technologii informatycznych.

Znalazło to odzwierciedlenie w rozszerzonej gamie produktów bankowości elektronicznej, a w tym:

- systematycznie rozwijającej się liczbie wydanych kart bankowych: Visa Busines, Visa Elektron, Visa Clasic, Visa Junior,

- wdrożeniu usług za pośrednictwem Internetu umożliwiających Klientom wykonywanie operacji finansowych z siedziby firmy lub zamieszkania,

- wprowadzenie scentralizowanego systemu rozliczeń i systemu ewidencyjno-księgowego przyczyniających się w konsekwencji do racjonalizacji kosztów działania Banku.

Ponadto cieszyło nas też uzyskanie Godła Promocyjnego - "Bank Przyjazny dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw".

Z budującą satysfakcją przyjmowaliśmy też informacje o wysokich pozycjach naszego Banku w rankingach banków spółdzielczych.

2. W każdym działaniu zdarzają się małe porażki. Nie przypominam sobie jednak nic istotnego, co wywarłoby negatywny skutek na działanie naszego Banku.

3. Za ważne wydarzenie świadczące o rozwoju lokalnym uznałbym powstanie w 2003 roku nowych obiektów:

- Gimnazjum w Świętajnie,

- hali sportowej w Dźwierzutach.

4. Chciałbym, aby w zbliżającym się Nowym Roku utrzymała się zauważalna już tendencja wzrostu gospodarczego kraju, a działania różnych instytucji i firm w ramach rozszerzonej Unii Europejskiej stały się bardziej efektywne i przyczyniały się do poprawy rynku pracy.

Myślę, że zwiększy się udział naszego Banku na rynku lokalnym. Poczyniliśmy już przygotowania do obsługi Klientów w nowych uwarunkowaniach. Liczę szczególnie, że więcej Rolników i Przedsiębiorców otworzy rachunki w naszym Banku. Ich posiadanie staje się niezbędne w związku z zapewnieniem dostępu do środków unijnych.

Najważniejsze jednak nadzieje pokładam w utrzymaniu dotychczasowej efektywności funkcjonowania Banku zapewniającej bezpieczeństwo środków zdeponowanych przez naszych Klientów.

STEFAN KIEPURSKI - Przewodniczący Stowarzyszenia Klubu "Pro Publico Bono"

1. Powstanie naszego klubu dla dobra publicznego, którego czuję się ojcem (jednym z kilku). Okazało się, że jest gromadka ludzi myślących tymi kategoriami. I jest to nadzieja na jutro. Na konkretne działania. Wszystko dokoła galopuje do przodu, my kiśniemy w marazmie i apatii.

2. Pierwsze podejście pod konkursowe dofinansowanie na działalność ze środków Ministra Gospodarki.

3. Szukam usilnie i znaleźć nie mogę. A rozumiem przez to wydarzenie z gatunku, gdzie mógłbym znajomym i przyjaciołom w kraju powiedzieć - popatrzcie, to moje kochane miasto odniosło sukces. Generalnie - nic szczególnego się nie działo, ot taki drobny "misz masz". Gdy Redakcja pyta o okolice, o tak! Traktując, że w dobie komputera i internetu jesteśmy globalną wioską - wymieniłbym dwa wydarzenia "z okolic" Szczytna. Jedno odnoszące się do okolic bliższych, drugie dalszych:

Pierwsze to dobry wynik referendum unijnego. Na tle kraju, nasz szczycieński wynik całkiem, całkiem udany. Okazuje się, że nie jesteśmy takim "zadupiem" jak twierdzi warszawka i inne tam hanysy i gorole.

Drugie to zwycięstwo Pana Kluski, szefa Optimusa z Nowego Sącza, nad gangsterską instytucją (powtarzam wiernie za POLITYKĄ i WPROST, a z twierdzeniem tym identyfikuję się w 100%) - instytucją zwaną Urząd Skarbowy. To znaczące zwycięstwo, być może, będzie przyczynkiem do głębokich reform i odrodzenia (narodzenia) obywatelskich zachowań w stosunku do tej fundamentalnej ustrojowo instytucji. Winniśmy jej respekt i poszanowanie. Tego nie ma. Po stronie rzeszy pracujących, głównie na własny rachunek, w znakomitej większości rzetelnych i uczciwych, jest uzasadniona i powszechna wściekłość. Często strach i poczucie bezsiły. Poczucie prowadzące do uznania, że to nie moje państwo, które zezwala w majestacie "prawa" na gangsterstwo. Ale to temat na swoistą debatę publiczną, której coraz więcej pojawia się w kraju. A może tak by u nas, na naszym podwórku? Gotów jestem zainicjować, choćby z racji funkcji i roli naszego Stowarzyszenia.

4. Na skuteczne i efektywne działania Stowarzyszeń i Organizacji pozarządowych w powiecie, by mówić o sobie - tak, jestem Obywatelem i jest to mój kraj. Tegoroczne wysiłki integracyjne muszą przynieść efekty. Mamy prawo liczyć na dopływ (z zewnętrznych instytucji) podstawowych środków finansowych i ich spożytkowanie PRO PUBLICO BONO. Dla naszego Stowarzyszenia to priorytetowe zadania; pomocy na rzecz obywateli wykluczonych i zmarginalizowanych, bez pracy i nadziei - podobnie - praca na niwie budowy społeczeństwa obywatelskiego i demokracji oświeconej. I tego serdecznie wszystkim "współstowarzyszonym" w Nowym Roku życzę.

ANDRZEJ KIJEWSKI - Starosta Szczycieński

1. Stworzenie jednego frontu pomiędzy wszystkimi Burmistrzami i Wójtami z terenu naszego Powiatu. Nawiązanie współpracy z Powiatem Żywieckim, dalszy rozwój współpracy z Powiatem Bad Kreuznach i szkołą w Rzeszy (na Litwie). Rozbudowa Domu Pomocy Społecznej i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szczytnie. Doprowadzenie do utworzenia zakładu budżetowego pod nazwą Powiatowy Ośrodek Informacji i Promocji Turystycznej oraz zarejestrowania pierwszego w województwie Warmińsko-Mazurskim Stowarzyszenia Lokalnej Organizacji Turystycznej. Jednym z moich priorytetów jest promocja powiatu, stworzenie atrakcyjnego dla inwestorów wizerunku powiatu w dziedzinie turystyki i rekreacji, promowanie walorów przyrodniczo-krajobrazowych. Takie zadania spełniać będą powołane organizacje. Cenię sobie również doprowadzenie do uzyskania Certyfikatu ISO 9001:2001 w zakresie realizacji zadań własnych i zleconych, służących zaspokojeniu potrzeb i oczekiwań wspólnoty lokalnej. Rozpoczęcie współpracy z Sejmikiem Gospodarczym Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i Polsko-Amerykańską Izbą Gospodarczą.

2. Nadal nierozwiązany problem bezrobocia w powiecie, a w szczególności mało ofert pracy dla absolwentów studiów wyższych poszukujących pracy w powiecie.

3. "IV Dzień Kultury Kurpiowskiej" organizowany przez Związek Kurpiów Oddział w Szczytnie. Wręczenie statuetek i wyróżnień Jurand 2002. Osobiste wręczenie Jurandów: Mariuszowi Czerkawskiemu, Mateuszowi Kusznierewiczowi i Adamowi Małyszowi. "X Dni Kresowe" organizowane przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej. Mistrzostwa Polski w konnych rajdach długodystansowych w Koczku organizowanych przez Klub Jeździecki ENDURANCE i IX Konkurs Tradycyjnej Plastyki Obrzędowej "Palma Wielkanocna" w Rozogach.

4. Istnieje olbrzymia szansa na ratowanie Szpitala Powiatowego poprzez uczestnictwo w pilotażu Ministerstwa Zdrowia, a co w konsekwencji daje możliwość znalezienia się w Krajowej Sieci Szpitali. Budowa nowych Komend Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej i Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Liczę na rozwiązanie problemu gospodarki odpadami na terenie całego powiatu. Niezbędna jest tu integracja wszystkich samorządów, aby działania te przeprowadzić wspólnie i wspólnie z dużymi szansami uzyskać środku finansowe z Unii Europejskiej.

MONIKA OSTASZEWSKA-SYMONOWICZ - Kierownik Muzeum Mazurskiego

1. Najważniejsze dla mnie wydarzenie roku wypadło u jego schyłku. Mowa tu oczywiście o pozyskaniu do zbiorów Muzeum Mazurskiego w Szczytnie, dzięki firmie Favorit Furniture Sp. z o.o., bardzo cennej mapy Prus, której autorem jest działający na tym terenie w XVI wieku historyk, geograf i kartograf Caspar Hennenberger.

Moim prywatnym sukcesem jest natomiast zakończenie podyplomowego studium muzealniczego na Uniwersytecie Warszawskim: zajęcia i kontakt z takimi postaciami jak Andrzej Rottermund - dyrektor Zamku Królewskiego czy Ferdynand Ruszczyc - dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie. To dla muzealnika niezapomniane doświadczenie i przede wszystkim ładunek wiary w siebie i optymizmu.

2. Mimo pewnych nadziei nie udało się doprowadzić w mijającym roku do niezbędnych remontów niektórych pomieszczeń muzeum, zwłaszcza recepcji, gdzie następuje pierwszy kontakt gościa z naszą placówką. Jesteśmy tu trochę siermiężni, ale... co się odwlecze to nie uciecze.

3. Wydaje mi się, że bardzo ważnym wydarzeniem, choć nie dziejącym się w Szczytnie, lecz dotyczącym miasta i jego okolic, była tegoroczna wspólna - Burmistrza Miasta i Starosty Szczycieńskiego - wizyta w Herne. To niemieckie miasto stanowi siedzibę organizacji zrzeszającej byłych mieszkańców Szczytna i Powiatu Szczytno - Kreisgemeinschaft Ortelsburg. W Herne znajduje się także rodzaj muzeum, w którym gromadzono latami bardzo ciekawe zbiory dokumentów i pamiątek osób należących do zrzeszenia. Po wielu latach starań członków tej organizacji, by samorządy Herne i Szczytna nawiązały bliższą współpracę, będzie to być może możliwe. To dobry początek dla stworzenia pomostu między nami, współczesnymi mieszkańcami tych ziem, a ich dawnymi gospodarzami, dla obopólnych korzyści.

4. Mam nadzieję, że Nowy Rok nie będzie ustępował temu mijającemu: że uda się zrealizować wszystkie zaplanowane wystawy zmienne, że goście w muzeum dopiszą - jak dotychczas, a może lepiej jeszcze, że jeżeli Nowy Rok przyniesie niespodzianki, to będą to tylko te dobre. No i oczywiście, abyśmy - ja i moi bliscy, a także współpracownicy - pozostali w dobrym zdrowiu.

BOGUSŁAW PALMOWSKI - Prezes PSS "Społem"

1. Utrzymanie dotychczasowej pozycji na rynku, naszej Społemowskiej Spółdzielni. Za sukces swój uważam, że nie jestem nikomu nic winien, nikogo nie muszę przepraszać, czy tłumaczyć się w sądzie. Każdemu mogę uczciwie popatrzeć w oczy. Aha! Nie muszę także poprawiać oświadczeń majątkowych i PIT-ów.

2. Za porażkę uważam niemoc w przeciwstawianiu się powstawaniu obcych i zagranicznych sieci handlowych w mieście. Za darmo, bez żadnego ryzyka handlowego, nie wnosząc nic w rozwój infrastruktury, Europa weszła do nas wcześniej niż my do Niej.

3. Podjęcie tematu segregacji odpadów komunalnych w mieście. Ochrona środowiska, dotąd nieco bagatelizowana, to poważne wyzwanie XXI wieku, to znaczne przedłużenie żywotności wysypiska śmieci i dodatkowe miejsca pracy. Dużo pracy w sferze edukacji mieszkańców, wdzięczne pole dla lokalnych mediów.

4. Mam skromną nadzieję, że po rozszerzeniu Unii Europejskiej, poprawi się koniunktura na rynku mebli, która spowoduje modernizację zakładu przy ul. Chrobrego, wzrost zatrudnienia "Mebellandu", a "Kaufland" w ustawowych normach do 2000 m2 powstanie np. w dzielnicy Korpele.

Uroczystego otwarcia dokonają liderzy nowego ugrupowania "Nieporozumienie dla Szczytna" - ponownie kochający się duet burmistrzów Bielinowicz-Żuchowski w asyście prezydentów państw Pani Erika Steinbach-Andrzej Lepper.

JANINA SURGAŁ - Prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej

1. Cieszą mnie sukcesy naszego Towarzystwa, wówczas jest to i mój sukces. A więc w tym roku udane IX Dni Kresowe, zainicjowanie po raz pierwszy w Szczytnie kolonii dla polskich dzieci z Litwy, zorganizowanie pięknego koncertu chóru "Wołyń" dla mieszkańców Szczytna, współorganizacja Sympozjum Kresowego przy Liceum Ogólnokształcącym, powiększenie naszego grona o nowych członków.

W życiu rodzinnym - sukces i radość z pojawienia się w naszym domu za sprawą mojego chrześniaka Artura i jego żony Magdy maleńkiej istotki o imieniu Kinga.

2. W pracy społecznej jak zresztą i w życiu osobistym, musimy być świadomi, że nie wszystko co zamierzymy to osiągniemy, zwłaszcza za pierwszym razem, ale działania należy ponawiać. Tak jest w przypadku starań Towarzystwa o ulicę Wileńską, jako symbol kilkudziesięcioletniej obecności Wilniuków w Szczytnie.

3. Trudno mi wybrać jedno najważniejsze wydarzenie, bo w każdej dziedzinie życia naszego miasta coś ważnego się zdarzyło. Dużą uwagę zwracam na imprezy kulturalne, w wielu uczestniczę. Nadal zapewne na pierwszym miejscu są "Dni i Noce Szczytna". W tym roku to także wizyta w Szczytnie "Lata z Radiem" i programu "Wielkie Gotowanie".

4. Na progu Nowego Roku zawsze składamy sobie wiele życzeń i mamy nadzieję na ich spełnienie. Tak jest także na niwie naszego Towarzystwa. Przed nami w czerwcu 2004 roku X Dni Kresowe. To już jubileusz. Pragnę aby udało się zorganizować te dni wyjątkowo, abyśmy mieli wystarczające środki i by to święto przyniosło radość nie tylko Kresowiakom, ale wszystkim, którzy w nim będą uczestniczyć.

2003.12.24