Od lat warunki lokalowe ośrodka kultury w Świętajnie wołają o pomstę do nieba. Popołudniami, gdy odbywają się tu zajęcia dla młodzieży, jest bardzo ciasno. Nowe plany zakładają przeniesienie placówki do budynku, w którym obecnie znajduje się GOPS i ZGKiM.

Przeprowadzka GOK-u

PROBLEMY Z SIEDZIBĄ

Jak większość ośrodków kulturalnych, GOK w Świętajnie boryka się z różnymi problemami. Największym jest brak odpowiednich warunków lokalowych. Obiekt wymaga generalnego remontu i ogromnych nakładów.

- Jedna duża, stara sala kinowa jest zamknięta. Szczególnie sufit znajduje się w opłakanym stanie - mówi dyrektor Małgorzata Walas. Dyskoteki można organizować jedynie do godziny 22.00, ponieważ za ścianą i u góry mieszkają ludzie. Jeśli zespół muzyczny ma próbę, to tylko w soboty i tylko w określonych porach. Brak wystarczająco wolnego miejsca, aby organizować tu koncerty. Kiedy przyjdzie więcej osób ledwo się mieszczą. W jednej sali znajduje się pracownia komputerowa i bilard. Ze względu na ciasnotę, zespoły taneczne mają zajęcia w szkolnej sali gimnastycznej. Być może wszystkie te problemy już wkrótce staną się nieaktualne. Najbliższe plany władz gminy przewidują bowiem przeniesienie GOK-u ze starego miejsca do obecnej siedziby ZGKiM

OTWARCI NA DZIAŁANIE

W ośrodku kultury w Świętajnie można pograć w bilard, w tenisa stołowego, popracować przy komputerze. Pracownicy GOK-u latem organizują ogniska i wycieczki rowerowe, są inicjatorami imprez gminnych. Współpracują też z ośrodkiem wsparcia dziennego „Iskierka”, który działa w świętajeńskiem GOPS-ie.

- Z dziećmi ze świetlicy wspólnie robimy stroiki świąteczne, potem organizujemy ich sprzedaż. Razem jeździmy do kina czy na basen – informuje dyrektor GOK-u Małgorzata Walas.

Przy GOK-u działają dwa zespoły taneczne - „Pestek i Pestki” oraz „Światła księżyca”, które mogą pochwalić się już sukcesami. W ubiegłym roku w grudniu zajęły drugie miejsce w konkursie w Chojnicach.

(jbd)