Mieszkający w Szczytnie żołnierze Armii Krajowej chcą, aby dwa znajdujące się w mieście ronda miały swoich patronów - bohaterskich dowódców poległych za niepodległość Polski.

Ronda z patronami

Szczycieńskie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wystąpiło do Rady Miejskiej w Szczytnie z wnioskiem o to, by rondu przy placu Juranda nadać nazwę Ronda Generała Stefana Roweckiego, a podobnemu skrzyżowaniu dróg przy ulicach Kościuszki, Chrobrego i Pasymskiej - Ronda Generała Leopolda Okulickiego.

W uzasadnieniu prezes koła Adam Malarkiewicz pisze, że gen. Rowecki jednocząc różne organizacje wojskowe doprowadził w 1942 r. do powstania Armii Krajowej. W czerwcu 1943 r. został podstępnie wydany w ręce gestapo trafiając najpierw do więzienia w Berlinie, a następnie obozu w Sachsenhausen, gdzie w sierpniu 1944 r. na osobisty rozkaz Himmlera został rozstrzelany.

Równie tragicznie zakończył życie gen. Okulicki stawiający honor i Ojczyznę zawsze na pierwszym miejscu. Podstępnie zwabionego i aresztowanego zakatowano na Łubiance w Moskwie.

"Rzadko się zdarza, żeby generałowie ginęli w czasie wojny. Nawet w niewoli ich nie zabijano. Ci, o których piszemy zginęli śmiercią bohaterów" - podkreśla prezes Malarkiewicz. List do Rady Miejskiej kończy słowami: "W Szczytnie, 59 lat po wojnie, pozostało już niewielu żołnierzy Armii Krajowej, a już niedługo ostatni odejdą na "wieczną wartę". Chcemy pozostawić po sobie jakiś ślad, który będzie przypominał, zwłaszcza młodzieży, naszych Bohaterskich Dowódców, którym należy się wieczna pamięć".

Inicjatywę szczycieńskich AK-owców popiera burmistrz Bielinowicz. Zapowiada, że na jedną z najbliższych sesji Rady Miejskiej trafi projekt uchwały przychylający się do ich prośby.

(olan)

2004.02.11