Sylwester tuż, tuż. Jak, gdzie i za ile można go spędzić w Szczytnie i okolicach? "Kurek" podpowiada kilka pomysłów dla tych, którzy z sylwestrową decyzją czekają do ostatniej chwili. I przypomina - nieważne gdzie się bawimy, byle w dobrym towarzystwie i szampańskich humorach...

Sylwestrowe przymiarki

Przetańczyć całą noc...

Najpopularniejszym bodaj sposobem na uroczyste pożegnanie Starego Roku jest zabawa na balu sylwestrowym. Rozwiązanie takie nie należy jednak do najtańszych. Para chętnych osób zapłaci od 200 (hotel "Krystyna") do 300 zł (hotel "Leśna"). W pierwszym przypadku organizatorzy oferują w tej cenie cztery ciepłe dania i 6 zimnych, 0,5 litra alkoholu, lampkę szampana oraz do woli napoi i ciasta. Dla około dwustu osób zagra orkiestra. Chociaż cena za zabawę w "Leśnej" nie należała do najniższych, szybko skompletowano listę gości.

- Wolne miejsca "rozchodziły się" jak przysłowiowe ciepłe bułeczki - zapewniała szefowa hotelu.

Kto wie, może chętnych przyciągnęła pokaźna ilość zapewnianego alkoholu - 0,7 litra wódki i butelka szampana (na 6 osób). Co ciekawe, właśnie "Leśna" cieszy się szczególnym zainteresowaniem gości z Warszawy, zarówno stałych bywalców, jak i osób, które odwiedzą ją w tym roku po raz pierwszy.

Za 250 zł od pary można przetańczyć całą noc w restauracji "Pryma" i wielbarskiej "Leśniczance". W pierwszym przypadku właściciel organizuje bal na 40 par, głównie z myślą o stałych gościach, bawiących się u niego co roku. W cenę wliczone jest pełne menu, pół litra alkoholu i butelka szampana (dla dwóch osób). Do tańca ma zagrać, "sprawdzony" (jak zapewnia szef "Prymy") zespół muzyczny.

Za tę samą sumę można spędzić sylwestrową noc na drugim organizowanym przez właścicieli "Krystyny" balu, w sali bankietowej przy ul. Pasymskiej. Około dwustu osób może przywitać tam Nowy Rok racząc się ciepłymi i zimnymi daniami, a przede wszystkim pląsając w rytm piosenek wykonywanych przez zespół muzyczny.

Dla starszych i młodszych

Aż dwie sylwestrowe zabawy równocześnie będą odbywać się w szczycieńskim MDK-u. Na parterze spotykają się członkowie zespołu "Mazury", którzy będą bawić się przy biesiadnych przebojach i pieśniach mazurskich... w swoim własnym wykonaniu na żywo. W tym czasie na piętrze tradycyjnie już świętować będš członkowie Klubu Seniora.

Młodzi mieszkańcy miasta spotykają się zwykle na sylwestrowych prywatkach w domach. Część z nich zdecyduje się pewnie jednak powitać Nowy Rok w pubie "Cela". Co prawda wszystkie stoliki są już zarezerwowane, spóźnialscy będą musieli dosłownie "przetańczyć całą noc", ale... Z pewnością wielu skusi cena za wstęp - 8 zł.

Na łonie natury

Modne ostatnio stało się spędzanie Sylwestra na łonie natury - w gospodarstwach turystycznych w okolicach Szczytna. Miejsca zajmowane były już na kilka tygodni przed końcem roku. Atrakcje typu ognisko z pieczeniem prosięcia i kulig przyciągają jednak głównie gości z Warszawy i Olsztyna. Tutejszych mieszkańców nie zachęcają na pewno często wygórowane ceny. Za sylwestrowe szaleństwa w gospodarstwie Andrzeja Dańkowskiego w Piecach zapłacimy 200 zł od osoby, u Sławomira Nafalskiego w Marksewie - 165 zł. A jednak listy gości są już zamknięte. Ci, którzy nabrali ochoty na agroturystycznego Sylwestra będą musieli poczekać do końca następnego roku.

Będą fajerwerki

Wielbiciele sylwestrowej zabawy pod gwiazdami spotkają się tradycyjnie już na Placu Juranda. W tym roku czeka na nich pokaz sztucznych ogni. W miejskiej kasie znalazło się nań nie mało, bo aż 6 tysięcy złotych.

- To będzie naprawdę atrakcyjny pokaz, zapraszam więc wszystkich mieszkańców i gości przebywających w Szczytnie - spotkajmy się przy Ratuszu i wspólnie powitajmy Nowy Rok - mówi burmistrz Paweł Bielinowicz.

Katarzyna Mikulak

2003.12.24